Współpraca z Łukaszem to jedno z większych wyzwań w mojej dotychczasowej pracy. Nie chodziło tu bowiem o klasyczną metamorfozę sylwetki. Łukasz nie jest to osoba ćwiczącą amatorsko. Zgłosił się do mnie, ponieważ potrzebował pomocy w przygotowaniu do zawodów kulturystycznych. Trafił jednak na odpowiedniego trenera! Jak pewnie wiecie, to właśnie w tej dziedzinie sportu mam największe doświadczenie. Od razu zabraliśmy się do pracy i przez 7 miesięcy wspólnie pracowaliśmy nad formą mojego klienta. Łukasz przybrał 5 kg czystej masy mięśniowej. Przez tak krótki czas jest to naprawdę niesamowitym wynikiem!
Jak to zwykle bywa – trzeba było zacząć od nawyków żywieniowych. Łukasz posiada naprawdę godną podziwu wiedzę na temat żywienia. Dzięki własnym doświadczeniom mogłem mu jednak pomóc dopracować kilka szczegółów. Przede wszystkim zauważyłem, że spożywa za mało węglowodanów. Robił to celowo – bał się, że jedząc ich zbyt dużo, będzie mu się odkładała tkanka tłuszczowa. Jest to dość szkodliwy stereotyp. Węglowodany to przede wszystkim źródło energii do ćwiczeń. Zaproponowałem podniesienie ich spożycia do 5 g na kg masy ciała. Łukasz postanowił mi zaufać, dzięki czemu zapewnił swoim mięśniom więcej energii. Zaczęły wypełniać się glikogenem i mógł trenować dużo intensywniej, niż miało to miejsce przedtem. Dzięki temu jeszcze bardziej podkręciliśmy metabolizm. Nie było zatem mowy o żadnym odkładaniu się tkanki tłuszczowej. Kalorie oczywiście na bieżąco sobie aktualizowaliśmy. Dieta kulturysty wymaga bardzo dynamicznych zmian. Jedyne co pozostawało względnie stałe to spożycie białka. Przez cały okres współpracy Łukasz spożywał go ok. 1,9-2,1 g/kg.
Trening przed zawodami kulturystycznymi to naprawdę ciężka praca. Nie wystarczy zbudować mięśni. Należy również zadbać, żeby były odpowiednio wymodelowane i symetryczne. Musieliśmy zacząć od poprawy słabych punktów sylwetki Łukasza. Miał zaokrąglone plecy, przez co odpowiedni rozwój klatki piersiowej był utrudniony. Niektóre mięśnie były osłabione i nie pracowały prawidłowo. Tym też natychmiast musieliśmy się zająć. Ćwiczenia, które rozpisałem Łukaszowi, były naprawdę trudne i wymagały od niego pełnego skupienia. Pozwoliły jednak szybko poprawić ogólną sprawność i wzmocnić słabe punkty. Dopiero po takich zabiegach mogliśmy przejść do ćwiczeń na prawdziwych ciężarach. Ciało Łukasza reagowało świetnie na ten bodziec, dzięki czemu sylwetka momentalnie nabrała odpowiednich kształtów. Pozbyliśmy się ostatnich zabłąkanych gramów tłuszczu. Ponadto zbudowaliśmy około 5 kg czystej masy mięśniowej.
Łukasz to prawdziwy pasjonat sportów sylwetkowych. Całkowicie poświęca się realizacji swoich celów. Nawet takie osoby czasem potrzebują dodatkowego wsparcia. Jestem bardzo dumny, że udało mi się pomóc. Wspólnie przygotowaliśmy Łukasza do startu w międzynarodowych zawodach. Przez 7 miesięcy pracowaliśmy nad prawidłową prezencją sylwetki. Dopracowaliśmy słabe punkty, poprawiliśmy postawę i zbudowaliśmy 5 kg mięśni. Przy odpowiedniej determinacji jest to możliwe dla każdego! Nie zwlekajcie z realizacją własnych celów i spełnianiem marzeń.